Czy wilki występują w Bieszczadach?
Spotykany w Bieszczadach wilk szary, czyli z łaciny Canis Lupus potrafi zjeść nawet kilka kilogramów mięsa za jednym zarazem. Pomimo tego, jak niebezpiecznym jest zwierzęciem, unika ludzi i nie zbliża się do zamieszkałego przez nas terenu. Z pewnością wilk wzbudzi obawy w nawet najodważniejszych ludziach. Mimo to jego łowy polegają jedynie na zadowoleniu apetytu. Wilk nie atakuje ludzi. Najbardziej zagrożone są zwierzęta domowe i hodowlane. Bezbronne pupile w zamkniętej przestrzeni są dla wilka łatwym łupem.
Kilka słów o polskim wilku szarym
Zwierzęta te trzymają się w stadach. Jest to gatunek, który bardzo rzadko odłącza się od grupy. W naszym kraju wilka szarego objęliśmy ścisłą ochroną, dlatego też nie możemy na nie polować lub ich wysiedlać. Ich watahy są niewielkie. Zwykle trzymają się w grupie kilku wilków. Charakteryzują się ogromną wytrzymałością fizyczną. Dorosłym, zdrowy wilk szary przebiegnie nawet 100 kilometrów jednego dnia. Posiadają też wysoką inteligencję. Jeszcze bardziej zadziwia pełnia możliwości wilka szarego. Maksymalnie biegnie z prędkością 80 kilometrów na godzinę.
Socjalna struktura wilków jest zadziwiająco dobrze zorganizowana. Każdy wilk w watasze ma swoją rolę do odegrania. Natura rozdzieliła obowiązki w zaskakująco poprawny sposób. W trakcie polowania wilki działają w grupie, co zwiększa szansę na powodzenie. W przypadku, gdy watahy wilków stają się zbyt liczne, dzielą się one na kilka grup.
Ciekawostki o wilku szarym, który zamieszkuje Bieszczady
Prawdopodobnie mało kto wie, że słynne wycie wilka nie oznacza jego samotności. Jest to sposób na komunikowanie się z innymi osobnikami tego samego gatunku w naturze. Jesteśmy błędnie przekonani o tym, że wilk to mięsożerne stworzenie, ponieważ w rzeczywistości zjada również pokarm roślinny. Jest to zaskakująca informacja ze względu na to, że spożywa nawet kilka kilogramów mięsa dziennie. Skąd zatem czerpie pokarm roślinnego pochodzenia, skoro głównie poluje? Po upolowaniu zwierzyny zjada jej przewód pokarmowy. Z kolei w nim znajduje się cenny pokarm roślinny. W Bieszczadach rzadko słyszy się o ataku wilków na ludzi. Mimo wszystko stanowią zagrożenie dla zwierząt. Często dostajemy informacje o tym, że wilki zagryzły psa lub owcę.