Czy spotkamy niedźwiedzia w Bieszczadach? Jak się wówczas zachować?
Spotkanie ze zwierzętami pokroju wilka, żubra, niedźwiedzia widujemy tylko na filmach. Okazuje się, że w Bieszczadach nie jest to tak nierealna wizja. Pamiętajmy o tym, że w trakcie takiej podróży prawdopodobnie natkniemy się na jakieś dzikie zwierze. Chociaż zwykle unikają kontaktu z ludźmi, coraz większa urbanizacja zmusza je do poszukiwania pożywienia na obszarach zamieszkiwanych przez nas.
Spotkanie z niedźwiedziami
Dzięki statystykom i pomiarom wiemy, że niedźwiedzi w Bieszczadach jest około 150. Niektórym ta liczba wydaje się bardzo mała, jednak nie wyklucza ona bliskiego spotkania ze zwierzyną. Dla wielu turystów jest to naprawdę niepokojąca wiadomość. Część z nich prawdopodobnie zaniepokoi się na tyle, że odpuści wieczorny spacer po lesie. Zwracamy zatem uwagę na to, że tak zwane misie wcale nie są aż tak straszne.
Czy powinniśmy uważać na niedźwiedzie w Bieszczadach?
Prawdopodobnie każdy turysta zadaje sobie to pytanie. Oczywiście niedźwiedź może okazać się groźny, jednak w nielicznych przypadkach. W związku z tym przedstawiamy kilka powodów, dla których nie jesteśmy atrakcyjną zdobyczą dla tego zwierzęcia. Zwracamy również uwagę na to, co robimy, aby zmniejszyć prawdopodobieństwo takiego spotkania.
Jako ludzie nie jesteśmy atrakcyjnymi zdobyczami dla niedźwiedzi. Nasze zapachy nie odpowiadają dla tego drapieżnika, ponieważ wydzielamy zupełnie inną woń od tego, co znajdzie w swoim otoczeniu. Wielu leśniczych w Bieszczadach zwraca uwagę na to, aby używać silnych perfum. Zmniejszymy tym samym szanse na spotkanie drapieżników. Pomimo tego, że nas wyczują, uznają nas za nieatrakcyjne źródło pożywienia.
Co więcej, ślady niedźwiedzi rozpoznajemy w bardzo prosty sposób. Wystarczy, że obserwujemy korę drzew podczas spaceru. Tam, gdzie została naruszona, niedźwiedź odżywia się łykiem.
Jeśli spotkamy niedźwiedzia, oznacza to, że prawdopodobnie wkraczamy na jego terytorium. Mimo wszystko prawie nigdy nie zdarza się, że niedźwiedź zabija człowieka. Pomimo tego, że jest w stanie, zwierzę nie okazuje nami zainteresowania, jeśli zachowujemy się cicho i neutralnie.
Co w przypadku spotkania z niedźwiedziem w bieszczadach?
Przede wszystkim zachęcamy do korzystania z wyznaczonych szlaków leśnych i wydeptanych ścieżek podczas spaceru po górach. W ten sposób znacznie zmniejszymy prawdopodobieństwo natknięcia się na to zwierze. Jeśli mimo to natkniemy się na misia, apelujemy o zachowanie spokoju. W ten sposób nie przestraszymy zwierzęcia i tym samym nie sprowokujemy ataku. Niekiedy zdarzy się, że niedźwiedź poturbuje turystę. Jednak bardzo rzadko dochodzi do tego, aby kogokolwiek zabił.
Kilka porad na wypadek spotkania niedźwiedzia
Ratowanie się ucieczką w przypadku spotkania niedźwiedzia nie ma sensu z kilku powodów. Przede wszystkim spowoduje to pościg ze strony zwierzaka. Jego instynkt drapieżcy nakazuje mu pogoń za ofiarą. Dodatkowo zalecamy spokojnie się wycofać jeszcze zanim zbliżymy się do niedźwiedzia. Zazwyczaj nie zainteresuje się on nami, gdy będziemy kilkadziesiąt metrów dalej. Dlatego też najlepiej wówczas odejść w przeciwnym kierunku. Jednak co zrobić, gdy drapieżnik wejdzie z nami w bliski kontakt?
Zalecamy wszystkim turystom, aby się położyli. Zainteresowane nami zwierze i tak nas dogoni. Niedźwiedzie są zbyt szybkie, aby człowiek mógł przed nimi uciec. Co więcej, jest to zwinny zwierz, który wejdzie na nami na drzewa lub różnorodne wzniesienia, które znajdziemy w okolicy. Pomimo ogromnej wagi, niedźwiedzie doskonale się wspinają i są bardzo zwinne. Kiedy położymy się na ziemię, musimy ochronić rękoma swoją głowę, aby zdenerwowany zwierzak nie uderzył jej pazurami.